...i znow zlamane....
dlaczego?!
co zrobilam?!
przeciez sie staram.... staram sie byc dobra kol, przyjaciolka, corka....
nienawidze tych klamstw. tych w ktorych mowicie ze zdobede kazdego...
chcialabym w to wierzyc.
tak bardzo bym chciala....
ale nie potrafie, i jaki sens ma oszukiwanie sie ze tak jest ?
sama nie wiem co rb...
znow udawac ze nic mi nie jest, ze moge patrzec jak sie przytulacie i trzymacie za rece ?
a moze...? nie innej drogi nie ma...
znaczy no jasne, moglabym powiedziec co czuje, ale po co
on kocha ja, a ona nie wiem co ona do niego czuje ale wyglada ze to COS...
ja moze pogodzilabym sie ze wszystkim, al nie moge jej zrozumiec...
zreszta jak to zrobic?
opisalabym ta sytuacje ale na pewno oni to przeczytaja...
a plotki powstaja tak szybko.
jeeju... kazda impra [prawie] jest zrabana....
jedynie ta jedna, pierwsza, kiedy cie na niej poznalam,
tanczylismy...
nie wiedzialam jak masz na imie, ale tak dobrze sie czulam...
chcialabym powrocic do tamtego czasu, moze bym cos naprawila albo zmienila. a nawet jesli nie to znow poczulabym sie jak ktos wazny...
ten wczorajszy i dzisiejszy [xD] sylwek tak wiele zmienil i mi uswiadomil...
eyy... a to jest najgorsze ze bd musiala caly rok czekac na nastepnego bo tego mi w polowie zepsuliscie...
ale i tak bylo zajebiscie! xD znaczyyy nooo ... bylo fajnie xD
ja z kazdym takie rozmowy odbywalam xD i wszystkie kolo kaloryfera xD na schodach ;d
wycie do ksiezyca i mucki *gn**sz*i xD
to przez to dzis mam katar xD
albo ja madra bez butow 10 min na dworze xD
bd musiala wypic ten tlusty rosol xD
yysz wy dauny meee D :*:*:*
a i ja sie jush czuje zaproszona na nastepne jakies spotkanie xD zeby nie bylo ze o mnie zapomnicie xD o co to, to nie xD ;p;p
jush mi sie wolniutko humor poprawia jak mysle o przyjaciolach xD
ale mam znow ochote na techipsy co zjadl pies, a potem psa kosmita xD no bo przeciez nie ja z milena a jush na pewno nie jak szlysmy do kamili xD
koncze jush te glupoty xD
bay :*