Gdy tak siedzę sobie i słucham muzyki nie potrafię się opanować. Myślę o Gabrysiu i zagryzam wargi. Przypomina mi się jego smak... niezapomniany zapach... delikatny uśmiech... subtelny błysk w oku. Coś ściska mnie w klatce piersiowej i chce więcej... Coraz więcej... Jeju czemu ja to wtedy zrobiłam?! A raczej czemu tego nie zrobiłam! Oczywiście mówię o 18. Buszmenka, a nie o pojebanym sylwestrze.
Wyobrażam sobie jakby to było, gdybym nie wyjechała tekstem z zupą. Moje usta delikatnie muskające jego szyję... jego pomarańczowa koszula w białą kratkę lądująca na podłodze w damskiej toalecie... KURWA MAĆ... co ja tworze w tej swojej psychice? Czego ja oczekuję? Przecież nic z tego nie będzie... nie mam jego numeru... nie widuję się z nim. I podstawowy 'błąd' to, to, że ja jestem z Iłowej, a on z Gozdnicy. Chociaż jak to Birri ostatnio powiedział: Granice naturalne się już dawno zatarły. Tyczyło się to wojny Iłowsko-Gozdnickiej od wiek wieków, że w prawdzie jej nie ma, ale niechęć pozostała.
No i oczywiście ferie rozpoczęły się zajebiście w sobotę, ale w niedziele pewna bójka Mati i Ala vs. Łysy, Rumun, Pagi i Wika zakończyła się karą wychodzenia z domu...
Czy ktoś tego przestrzega przechodząc codziennie koło przystanku? ;p To już inna sprawa ;p
No i oczywiście trzeba wspomnieć co to za zdjęcie wyżej
To Aluśka z Matim we wtorek. Zawody dzieciaczków, gdzie Alusia jest sędzią ;D
I powinnam dodać swoje słynne zdanie od dobrych 5 lat, gdy widzę Matiego ;)
'Szkoda, że jesteś taki młody' <buja w obłokach>
Bo ja kocham mój dom!
Christina Aguilera - You Lost Me
Inni zdjęcia: Wieczorny spacerek... halinamSky and lake quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24