Takie kamerkowe, a co. :3
Wczorajszy wieczór na Pęcławicach. :D
Fajnie, fajnie. <3
Sylwester najpewniej też tam.
Będzie się działo. :3
Tymczasem siedzę i zmuulam.
Papuga się zbuntowała i nie chce wrócić do klatki, ale spoko, siedzi na czubku monitora i się gapi, cwaniara.
Brawo, chociaż kartonu nie wpieprza.
Znów byle do wieczora. <3
Muszę wziąć aparat i w końcu porobić jakieś foty z Piotrkiem.
SIŁĄ. :D
Faceci...<3
Jesteś moim antydepresantem.
Jesteś tą osobą, której wybaczyłbym wszystko.
KONIEC ŚWIATA!
Puki żyjemy i mam Cię obok. <3