'oky, jak rasta to rasta!'
skończyły mi się ferie no i pora do szkoły.
tak, do szkoły matoły!
jasne. ani psichicznie, ani tez inaczej nie jestem do tego przygotowana.
ja, uzależniona od komputera, internetu mam iść teraz do szkoły, tak ot?!
oczywiście, już to widzę.
bd. jak zwykle przysypiała na każdej lekcji albo bezsensownie patrzyła się na zagerek z nadzieją, że te 45 min jakoś dostanie speed'a i przeleci w mgnieniu oka.
nie zrobiłam lekcji, na nic się nie nauczyłam.
po prostu idę na skazanie.
módlcie się, żebym wróciła cało. . .