Karolinka. ;*
wakacje. ;)
właśnie teraz, kiedy wracasz na nowo staram sobie
odnowić wspomnienia. te najbardziej podłe.
bolące jak żadne inne. rozdrapuję stare rany.
tylko po to, aby w końcu oprzytomnieć i nie pozwolić
po raz kolejny na to byś mnie miał. przypominam
sobie każdy z momentów, kiedy pełen satysfakcji
zadawałeś mi ból, bezwzględnie spoglądając na moje łzy.
boli. ale wolę cierpieć wspominając niż po raz kolejny
przeżywać to chore piekło, zwane miłością.