ehhh...kocham weekendy..z moim łobuzemahhh
Sobotni wyjazd do manufaktury...
z Marleniokiem, Piterem i moim skarbem
ojjj..bylo smiechowo
pozniej oczywiscie imprezkana Wólce
niedziela.....strzelanie z wiatrówek^^hihi
spacerem konczacy sie %%% u siostry ciotecznej
to wszystko oczywiscie w duzzzzym skrócie!