(...) Co ty od niego chcesz?
Żeby ci codziennie róże przynosił,
nie spóźniał się, był punktualny,
przyjeżdżał po ciebie,
robił sto tysięcy niespodzianek, był miły,
kochany, romantyczny,
żeby cię zabierał na długie i romantyczne spacery,
żeby nie zapominał o tobie,
i żebyś zawsze przy nim czuła się kochana?
Przecież to tylko facet.
Trzeba ich kochać jakimi są,
a tego swojego ideała wyrzuć na śmieci i zapomnij.
wczorajsze rozważania nad samą sobą przyniosły oczekiwany efekt
<Aśśś ... >