Jakby ktoś pytał: Tak, w 4- stopniowym mrozie mam palce umoczone w wodzie.
Juhu, nawet się rymło ^^.
Nie wiem co mnie napadło na takie zdjęcie.
Wiem natomiast jedno: do teraz opuszki palców mnie szczypią.
Widzicie jak sie dla Was poświęcam? ;d
Ps. Nie chce tej nazwy photobloga! Chcę jakąś inną, najlepiej polską, ale nie moge nic wymyślic.
Pomożecie? <robi maślane oczka>