Zamarzłam przez Ciebie ! ;*
Dalej siedzę pod tym kocem i się ogrzewaaam, no nie mogę. Nie czuję żadnej części mojego ciała xd
Zdjęcie dziwne ogónie rzecz biorąc boo nie myślałam o tym, myślałam tylko o tym mrozie, który przeszył mnie do szpiku kości. ;d
Znów wieczorek z muzyką . Zaraz może pójdę zajrzeć do lekcji, ale ochoty i motywacji brak. Chociaż dziś może zrobię sobie znów wolne od tego, ale za to jutro bym musiała caaały dzień siedzieć przy lekcjach. -.-
Nie mam humoru, jestem złaa! Eh. Nie tyle, że smutna, ale napewno tak też jest bardzoo. Mam dość wszystkiegoo.
Czy chcemy tego czy nie, zawsze na coś czekamy. Ale gdyby tak zacząć być szczęśliwym bez powodu? Napewno byłoby łatwiej. Jestem ciekawa czy tak się da. No niestety, każdy ma swoją teorię szczęścia, ja wiem co jest moją. Tymczasowo nie potrafię do niej dążyć, moje dobre chęci nic tu nie zdziałają. Za jakiś czas możemy żałować, że czegoś nie zrobiliśmy, że czegoś nie powiedzieliśmy. Ja teraz żyję z dnia na dzień. Nie wiem co się wydarzy, nie wiem co będzie nastęne. Nikt tego nie wie. Może gdzieś za rogiem czeka na mnie niespodzianka? Przynosząca radość? A może jednak ta, która nie da mi zapomnieć o bólu? Czy ma sens planowanie sobie życia, najbliższych miesięcy, tygodni czy dni? Jeżeli zanim się obejrzymy wszystkie nasze plany i nadzieje tak po prostu mogą legnąć w gruzach. Dlatego nie pozwól żeby twoje plany były skierowane w stronę jednej sytuacji czy tej jednej jedynej osoby. Bo jeżeli ta sytuacja się zmieni, a tej osoby zabraknie to pozostaniesz bez żadnej perspektywy na życie. Nikt nie powiedział, że nie da się zbudować wszystkiego na nowo, ale czy to będzie już takie samo? Osobiście mam nadzieję, że będzie takie samo, że da się zrobić wszystko. Jeżeli tylko dostatecznie Ci na tym zależy. Chcę sprawić, żeby każdy nadchodzący dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem życia. Dążę do tego.
To się rozpisałam ;o
+ Wątpię, żeby ktoś to przeczytał.