bliżej nieokreślone COŚ

no to siema <33333333 to znowu MY :D eh tak MY :D jak widać. :D piękne zdjęcie prawda ? :D okej nie musicie mówić, i tak wiemy swoje :D podobno wiek 19 lat to najlepszy do robienia sobie zdjęć. :D postacie są już takie dobrze uformowane, wykreowane.. no takie idealne my, nie żeby coś. :D jesteśmy emanacją poglądów będących esencją egzystencji ludzkiej :D jak kolwiek to brzmi, ma właśnie tak brzmieć. :D dobra dość tego słodzenia :D no ale generalnie to zakochałyśmy się w naszych zdjęciach, a co.. można ? :D MOŻNA :D !!!!! <33333333333333

wczorajszy dzień był wielkim oczekiwaniem na tą jakże cudownie wykreowaną postać po prawej stronie :D no przyjechała... :D jej oczekiwania co do rozłożonego przed nią czerwonego dywanu, zostały spełnione, zaraz po tym jak wysiadła z busa, wkroczyła na czerwony dywan w postaci chodnika z czerwonej kostki :D przypadek ? :D nie sądzę. !

OCZYWIŚCIE miałam w pokoju mega piękny porządeczek, wystaczy SKAŁA i było i ni ma ... ;c ni ma ..xd :D muszę czekać jak pojedzie żeby to ogarnąć. :D taaaaaaaaaaak się wytuliłyśmy, BARDZO :D taaaaaaaaaak pojadłyśmy bardzo! :D oczywiście SKAŁA=KURCZAKI :D < czasami mam wrażenie że tylko po to do mnie przyjeżdża eh > :D no ale nażarłyśmy się jak kopruchy, niczym respiratory! :D aby pozbyć się zbędnych kalorii wzięłyśmy CIPSY :D i dziiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiidaaaaaaaaaaaaaaaaaa na spacer! :D :D :D jołki, dżołki, matołki <3 szło się dobrze, a nawet bardzo dobrze! :D postój w sklepie, nie uwierzycie, sok tymbark pomarańcza-brzoskwinia 1 LITR! 8.10 zł :D szczyt chamstwa :D jak tu takie pić. :D no ale kto bogatemu zabroni :D no nikt.... :D no i kupiłyśmy :D i wypiłyśmy :D i poszłyśmy nad strawek :D tak pięknie :D deski pod naszym lekkim ciężarem nawet się nie ugięły :D to nie mógł być przypadek :D posiedziałyśmy, było cudowanie! :D pozdrowienia dla psa który cały czas nas obserwował. :D może chciał poderwać. :D nie wiemy tego :D ale pozdrawiamy :D Skała pokonała swój lęk wysokości :D z moją pomocą, aczkolwiek ja się bałam jeszcze bardziej :D ale ktoś w tym związku musi być twardy :D nie żeby SKAŁA. :D <3 po skończeniu sie prowiantu no i nie tylko :D poszłyśmy do najbliższego, otwartego sklepu, który znajdował się jakieś 2 km od miejsca pobytu :D ale stwierdziłyśmy że dziiiiiidaaaaaaaaaaaaaaaa! i idziemy :D jak już dotarłymy :D taki pech, zabrakło nam 4 groszy do ciastek śmietankowaych ! ból jak hui ! :D oczywiście jak nie trtzeba to hajs po kieszeniach jest a jak trezba to ni ma :D ! ;ccc eh no ale musiałyśmy się zdecydować na delicję cytrynowe nawet spoko, no i sok tymbark ten sam ale tym razem za 2.55 :D cóż za różnica w cenach :D eh :D stwierdziłyśmy że nie mamy siły iść asfaltem, więc poszłyśmy gumolitem zasianym na stoku SIEPRAW SKIIIIIIIIIIIIIIIIII :D Skała bawiła się w małpkę, i wieszała się po orczyku, mało brakowało a miała by podbite oko niczym JA :D dobrze ze orczyk się nie uruchomił, bo deseczka.pl kosiła trawę. :D co jak co, ale miałyśmy rozkminę, że ta koszulka idealnie pasowała by do nas, tylko napis z przodu :D !!!!!!!! nie ma to jak kosić trawę na stoku zwykłą kosiarą. :D pozdrawiamy DESECZKA <3 gdy już wyszłyśmy na sam szczyt :D byłyśmy takie dumne z siebie, że musiałyśmy odpocząc na platformie :D co miałyśmy fazę. :D Skała, o mało co się nie zabiła. :D a ja tylko patrzyłam. :D generalnie ona chyba lubi prowadzić życie na krawędzi :D PIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIPOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO :D droga powrotna przez CZECHÓWKĘ, bo tak :D ludzie tam mają dobry gust, nie ma co :D no i dzidaaaaaa chodnikiem do domu, późno już było. :D nogi nam odmawiały posłuszeństwa niczym respiratory, kopruchy i taborety bez oparcia :D :D :D aaaa no i deszcz zaczął padać, nie wiadomo skąd i dlaczego byłyśmy tak padnięte że MASAKRA :D tak myślimy że jesteśmy głodne :D tak naprawdę nie byłyśmy ale wpieprzyłyśmy 14 małych mini paróweczek :D szalenstwo, do dzisiaj nam się nimi odbija :D ale to tak to jest jak w parówce nie ma mięsa :D musiałam karmić Ewelinkę, ale jak zaczęłam to się zbuntowała i sama zjadła nawet nie wiem kiedy :D .... < możę jak posprzątam to znajdę> :D nooooo i oczywiście dzida na łóżko. :D padnięte byłyśmy strasznie :D ! Skała zasnęła... w ubraniu :D ja się pytam Skała przebierasz się ????! a ona : eheoemeoeheoemeohemoeheeoemeoehemeoemeeoeme :D a ja aha okej :D nie ma sprawy :D podobno jej dobry sen przerwałam. :D ale nie pamięta co to było. :D może parówki :D kto wie,... :D no ale wstała, ROZEBRAŁA SIĘ :D hahaha i zasnęłyśmy jak aniołki <3 no i właśnie się obudziłyśmy ale nie wstajemy, bo tak nam dobrze! :D miłego dnia matołki <3 mamy nadzieję że tego nie czytaliście, a nawet jeśli to i tak nic z tego nie zrozumiecie <3

LOFFFFFFFFFFFFFFFFFKI Maxxxxxxxxxxxxxxxxxx <3333333333