bardzo mi się nudzi, za bardzo ale nie na tyle by zająć się lekcjami a na tyle by pisać po dwie notki dziennie lolć. jedna noc a może tyle zmienić, a właściwie to nic. przynajmniej nie u mnie. wiem tylko, że jestem słaba. pusto mi. chciałabym by ktoś mnie wypełnił (bez skojarzeń proszę). jestem chora, leżąc w łóżku ma się czas na przemyślenia, a ja myślę myślę i myślę.. i szlak mnie trafia. do niczego mnie to nie prowadzi, pisanie tego też do niczego nie prowadzi.. ogólnie mogłabym pisać co robiłam, jak się czuję, że kaszel nie daje mi spokoju, że dowiedziałam się o 4 z kartkówki z łaciny, z której się megaostrozajebiście cieszę ;d no ale czy jest w tym sens. to są sprawy mało ważne, o których zapominamy, które zdarzają nam się bardzo często (może bez tych 4 z łaciny), ale czy lepiej pisać o tym co ma się w głowie. pewnie wiele osób wyśmiałoby to co tu piszę. sama uważam, że to paplanie bez sensu, jakieś marne pseudo filozoficzne gadki. ale chyba wolę wylewać to i czuć się dzięki temu lepiej. ok to po mojej dziwnej rozkminie ;D nie wiem co robić, naprawdę chciałabym mieć wpływ na to co się dzieje. nie mam.. to mnie męczy, chciałabym mieć takie małe, czarne cztery ściany, wejść do nich, wykrzyczeć wszystko to co mi leży na sercu i wyjść z uśmiechem na twarzy. bez żadnych trosk
Użytkownik xciamciax
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.