bardzo lubię to zdjęcie ;D szkoda tylko, że jest rozmazane -.-

I znów jest gorzej, właśnie kiedy zaczynało robić się coraz lepiej. Nie wiem co z tym zrobić. Ta bezsilność jest dobijająca. Nie chcę ścigać osoby, która postanowiła ode mnie odejść, ale też nie chcę tracić długoletniej przyjaźni, na której mimo ostatnich dni dalej bardzo mi zależy. Wiem, że nie jestem niewinna w tym wszystkim ale nie chciałam tego, nie chciałam żeby tak wyszło. Stało się i juz. Nie zmienię przeszłości ale mogę zmienić przyszłość, jednak to nie zależy tylko ode mnie. Mimo to nawet jeśli jesteśmy na straconej pozycji ja będe wierzyć, że uda nam się, teraz wszystko zależy od nas. Mam nadzieję, że wygramy tę walkę, ale żeby wygrać trzeba najpierw zacząć walczyć.

każda rzecz, czynność, wypowiedziane słowo ma wpływ, na przyszłość..

a tak poza tym to jadę sobie jutro z Darią na koncert i mam nadzieję, że oderwę się choć na chwilę od tego syfu, który mnie otacza..