Podczas nauki co widać po tej jakże zaspanej i inteligentnej minie xD
A teraz poważnie.
Człowiek chce dobrze, chce pomóc, lubi to i co z tego ma? Ludzie wykorzystują go na każdym kroku. A zaczyna się od drobnych rzeczy. Powierzają mu swoje problemy, swoje żale, swoje wątpliwości... Wszystkim jesteś potrzebny, ale jak przyjdzie co do czego to nikt cię nie potrzebuje. Kiedy chce się pomagać innym nie można mieć własnych uczuć. Musisz żyć uczuciami innych. Bo Ciebie i tak nikt nie wysłucha. I tak nikt nie zainteresuje się tym co Ciebie boli. Czego Ty żałujesz. Czemu Tobie jest smutno. Nie opowiesz nikomu nie pytany, ale i nikt o to nie zapyta. W końcu założysz bloga, albo zaczniesz pisać pamiętnik, bo gdzieś musisz przelać swoje cholerne myśli. Bo płacz w poduszkę już nie pomaga. Bo wszystkiego nazbierało się zbyt wiele. Tak to z nami jest... Pieprzeni altruiści ratujący świat.