i nie mówcie mi prosze ze jestescie grube ^ ^
to nie ja :)
no także, moje życiowe plany to klęska, moje żyecie to jedna wielka klęska , jest takie monotonne, wciąż sobie oebiecuje ze cos zmienie ,zrobie coś innego, ale wciaz jestem tą nudną dziewczyną, która wiecznie marudzi a nic nie robi w zadnym kierunku, brawo, niunia brawo!
znacie kogos? kto nagle sie zmienil nie chodzi ze robi to nasile, nie by nie by niebyc soba poprostu bo chial byc lepszym czlowiekiem, znacie? a moze sami padliscie"ofiarą" takich zmian ;>?