Dziewczęta wybaczcie moją bardzo długą nieobecność tutaj,
ale miałam wypadek i jak same rozumiecie
nie miałam głowy żeby się tu pojawić.
Do tej pory nie mogę dojść do siebie,
to wszystko mnie przerosło...
nie mam tylko na myśli nogi w gipsie,
ale całokształt, tego co się wydarzyło.
Chęć schudnięcia odstawiam na dalszy plan,
teraz najważniejsze dla mnie jest zdrowie mojego chłopaka,
który nadal leży w szpitalu ;(
mam nadzieje, że jeszcze tu wrócę!
Trzymajcie się cieplutko,
życzę Wam Chudzinki cudownych wakacji ;*
<3