Wróciłąm.
jadłam 2843856695699996066845 rzeczy które miały 495738653745675 kcal!
mój brzuch jest spuchniety i pęka..nogi wielkie...przed chwila zjadlam talerzykk salatki 3 paczki prazynek i snikersa i nie mam dosc...kurde nie wiem gdzie to mieszcze.
przytylam na maksa ale..to byly najpiekniejsze swieta w moim zyciu-nie zaluje!
od jutra pelną parą od nowa.
miesiąc ani razu nie zawalilam dlatego w swieta pozwolilam sobie na 6 dni mega obżarstwa.wiem ze to nie dobrze..moja watroba wysiada;p ale i don t care:D:D:D
jutro od nowa ostra dietka + codzienne cwiczenia;))
wrocilam z rodzinncyh swiat i jestem gotowa na walkę od nowa! z przybranymi kilogramami!:D
buziak<33333
Bilans:
ś:grahamka(40g) +serek Turek Figura >150kcal<
o:placki dukanowe z jablkiem >250kcal<
p:owsianka na wodzie>90kcal<
k:pol jogurtu nat + płatki Just Fit >160kcal<
RAZEM: 650 KCAL
ćwiczenia były:spacer godz,rower 2 godz
będą: ćwiczenia domowe
trudno jest wejśc na nowo w rytm diety po świętach..taka smaka wszamać sałatkę czy czekolade ale nie! bo jak dzisiaj nie zaczne to juz pozneij bedzie coraz trudniej..
jest okej!:D
brzuch wielki..uda..ale jedziemy z koksem!:D
don t give up.never!<333