Tez czesto myślami powracasz do przeszłości .?
Wspominasz te miłe chwile w których wydawało Ci sie ze lepiej byc nie moze..
Te chwile w których dzięki komuś czułaś się mega szczęśliwa ..
I te gorsze w których miałas wyjebane na wszystko..
W których po prostu zakładałaś słuchawki na uszy wychodziłaś na samotny spacer..
Myślałaś o wszystkim i nie dochodziłaś do zadnego wniosku ..
Choc chciałaś zrobic coś z tym całym syfem to nie dawałaś rady bo on był Ci za bliski..
Był bliżej od wszystkich był tym najlepszym .
A pamiętasz tą pierwszą prawdziwą miłośc .?
Pamiętasz jak nie potrafiłaś wyobrazic sobie życia bez niego.?
Pamiętasz jak rozmyślałaś o waszej wspolnej przyszłosci,której nie będzie..?
Pamietasz te pierwsze chwile z nim ? tą ławkę , te spojrzenia, te motylki w brzuchu i te uczucie
Jakby serce chciało wyskoczyc z klatki piersiowej wprost na niego.?
Pamiętasz .?
Ja tak.
Weź kartkę. Czystą kartkę.
Napisz na niej wszystko to, czego nie możesz sobie wybaczyć.
Napisz, o tym co było nie tak w Tobie i wszędzie tam, gdzie żyłeś.
Nie bój się łez.
Opisz chwile, gdy wszystko w Tobie krzyczało.
Teraz. Zgnieć. Spal. Wyrzuć.
Czas zacząć do nowa. Zacznij od początku.
Każdy dzień to taka okazja.