Weekend
No to tak... w sobote w Pace z dziewczynkami;** oj dużo się działo.. ;] żal mi trochę jednego kolesia, którego wyprowadzili chociaż nic nie zrobił.. ale to nic..;D i gdyby nie te moje laseczki to napewno nie poznałabym Ciebie..:) no i o 4 nad ranem u kuzynki;] następnego dnia miła niespodzianka..;) no a wieczorem o 20 wyjście bo koleżanka stwierdziła, że sama nie chce iść do kolegów..;] no i tak minęło pare godzin..miałam jechac do domu ale że zrobiło się tak późno to stwierdziłam że zostaje..;d ha ha o 3 spać a o 4 trzeba było wstać..;) no ale w szkole odsypiałam.. co tam jakos to przeżyłam chociaż ciężko było..:P
Znamy się 2 dni a czuję tak, jakbym znała Cię od dawna...
no i wspólnie odliczamy dni do piątku..;D
Dziękuję za te parę dni:**
Oby było ich więcej..;D
<te co lubią się bawic:P>