wczoraj zrobiłam tylko A6W, w ogóle nie miałam siły na ćwiczenia
ale akurat A6W nie mam zamiaru zawalić - chociaż tego.
Bilans Na Dziś :
Śniadanie 1 : -----
Śniadanie 2 : serek waniliowy z kawałkami czekolady = 150 kcal
Obiad : ok. 250 ml zupy pomidorowej + ok. 25 g makaronu = 61 kcal : O
Podwieczorek :
Kolacja :
Razem : 211 kcal / 700 kcal ( będzie edit )
Ćwiczenia : ( do zrobienia na później )
200 brzuszków + a6w + 60 przysiadów + 200 wymachów nogami ( 100 na jedną ) + 100 nożyc
8 dzień SGD
10 dzień A6W
EDIT : masakra, zjadłam wczoraj tyle że nawet nie mam i nie wiem no i na pewnoe też nie chcę tego liczyć, żeby się nie załamać, ale trudno. ponad 700 było spokojnie -.- . ale nie będę się zadręczała, ponieważ każda z nas potrzebuje takiego dnia żeby po prostu sobie na to pozwolić.. nie mam wyrzutów sumienia - mówię szczerze, ja po prostu wiem że już od dzisiaj nie zawalę. po za tym spałam u koleżanki ojca, byłyśmy same, oglądałyśmy film, więc jak to tutaj bez czegoś słodkiego w takim towarzystwie ? ; > . NIE ŻAŁUJĘ, TYLE POWIEM : ) a z dietą idę dalej.