Zapomniałam, tam, kiedyś. Sorry, Kaśko ! :) Masz teraz. Bieszczady 2010 i wyścigi psich zaprzęgów. Cudowne, piękne psiaki. Gdy stoją na dwóch łapach, przy moich 164- 165 centymetrach, są większe ode mnie.
Zawsze kończyło się na zdecydowanym tonie głosu i głębokim spojrzeniu w psie oczy. Po skończonym wyścigu, ich właściciele, rozmawiają z nimi jak z ludźmi i dziękują im za przebyte kilometry, fajne przeżycie móc być tego świadkiem. :)
Jaram się moją "pracą". Lubie mieć satysfakcje z tego, co robię. Makaronowy mnie zajebiście wciąga. I mam gdzieś to, że 3/4 z Was tego nie rozumie. :)
makaronowy : makarondziennikarski.blogspot.com
I.. z ciekawości, tylko i wyłącznie, pewnie zaraz usune, jak połowę moich kont na przeróznych str.
Pytajcie : kamcikone.odpowie.pl
:)