Miałyśmy łapać słońce o 5 rano, ale słonko zrobiło psikusa i trzeba było radzić sobie bez niego ;)
Na zdjęciu Izabela.
_____________________________________________________________________________________
Pobudka o 4 rano.
Drzwi przekluczone.
Łóżko puste.
Tęsknota.
Tak to działa, gdy ukochana osoba znika z pola widzenia bądź czucia.
Tak to działa, gdy znów trzeba liczyć dni do kolejnego widzenia się.
Tak to działa, gdy się kocha i tęskni nawet przez najkrótszą chwilę rozłąki.
Ale moja wczesna pobudka i niemożliwość dalszego zaśnięcia zaowocowała nowymi zdjęciami.
Efekt powyżej.