Powyżej dzisiejsze zdjęcie Agnieszki.
Oj, z wyjazdem nie wyszło. Pośrednik okazał się oszustem... Zła jestem, bardzo zła. Chwilowo obydwoje jesteśmy bez pracy, ale już planujemy kolejny wyjazd... do Norwegii. Tam chociaż jjednym z języków urzędowych jest angielski.