photoblog.pl
Załóż konto

KSIĘŻYC 'lunar corona'

Hej :).

 

 

 

 

Zdjęcie jeszcze ciepłe, świeżo zgrałam z aparatu ^___^.

 

KSIĘŻYC... widok z mojego okna 03.11.2022 / godź. 17:06  # lunar coronae  # lunar corona  # moonlight diffraction  # rainbow aureole around the moon  - Ave Kitty Photography <3.

 

Wyjątkowa ta tęcza wokół księżyca. Ale ogólnie to nie jest tęcza, tylko taka łuna w kolorach tęczy. Czytałam trochę w necie o tym zjawisku. Podobno jest rzadkie i nie zawsze udaje się złapać na zdjęciach :).

To dziwne, że akurat dzisiaj taki 'tęczowy księżyc' był. Gdy zaczęłam mocno myśleć o facecie w którym się kocham, to takich kolorów niebo nabrało wokół księżyca. On mi zawsze tęcze przynosi, nawet nocą (chociaż godzina siedemnasta to jeszcze nie taka noc, ale w listopadzie jest o tej porze już ciemno zupełnie jak nocą). Cudotwórca. Ale skoro jestem 'łowczynią tęcz', to złowiłam i taką też, nietypową/wyjątkową ;P.

 

 

Czwartek. Moje Marzenie widziałam Ciebie. Jak Ty się pięknie ubrałeś dziś. Czapkę to miałeś inną, niż zawsze, pasowała idealnie pod kolor Twoich spodni i oczu. Tak zdecydowanie ta nowa czapka przykuła mój wzrok. W tej czapce Ciebie jeszcze nigdy nie widziałam. Do tego biała koszulka co prezentowała na przodzie cosik ale już nie ważne co (ważne, że to pasuje do Ciebie i jest w Twoim stylu / ja już widziałam Ciebie w różnych koszulkach i zauważyłam, że masz obrany ich swój styl) i kurtka czarna z tą czerwienią wewnątrz. Jak model, szedłeś tak na luzie, nie przejmując się niczym, pewnym krokiem i mnie jak zawsze urzekała cała Twoja osoba, cały Ty <3.

Moje Marzenie zdecydowałam, że opowiem Tobie coś. W nocy z środy na czwartek przyśniła mi się pewna historia. My (Ty i ja) byliśmy w tym śnie. Był także Twój najbliższy kolega z pracy, z którym się przeważnie widujesz podczas gdy oboje pracujecie obok siebie. Przyszliśmy wszyscy na przystanek, ale nic nie przyjechało oprócz drewnianej rikszy przypominającej bardziej tratwę na kołach aniżeli rikszę. Prowadził ją jakiś nieznany jegomość. Uznaliśmy, że wsiadamy, skoro jest jakikolwiek transport, a nie chcieliśmy się spóźnić. Sama nie wiem dokąd żeśmy jechali i że zaufaliśmy typkowi który prowadził, ale możliwe, że tam w stronę Twojej pracy i ja nie wiem po co ja miałam tam jechać (może też tam pracowałam, nie wiem, bo ten sen tak serio nie miał początku ani końca). Wsiedliśmy, a raczej weszliśmy. Te dechy były dość wysoko. Ja pierwsza byłam na górze, potem Ty i Twój kolega. Pojazd jakim był, takim był, aczkolwiek ruszył w drogę do przodu. Wpatrzona na Ciebie z tak bliska nie wytrzymałam i zaczęłam się przysuwać w Twoją stronę coraz to bliżej. Nasze usta w pewnym momencie się złączyły, po czym położyłeś się zrelaksowany a ja przy Tobie i z lekka na Tobie, przytulałam i nie mogłam się nacieszyć. Mało mówiłeś, ale podobało się Tobie. Nie powiedziałeś mi nic w stylu, że nie potrzebujesz, nie okazałeś niczym nawet najmniejszego oporu. Twój kolega patrzył się na to wszystko i raczej tak pozytywnie się patrzył że w końcu jesteś szczęśliwy, bo on sam ma dziewczynę więc wie jakie to jest szczęście mieć kogoś kto tak mocno kocha. Dojechaliśmy na miejsce, powiedziałeś mi coś czego niestety nie zapamiętałam i sen się skończył. To co mi powiedziałeś, to możliwe, że wyznałeś mi że ktoś owego czasu coś Tobie o mnie mówił i dążył do tego byśmy całkowicie utracili kontakt, próbował skłócić i nagadał głupot. Możliwe, że mi to powiedziałeś w tym śnie, ale nie mam pewności. Sam wiesz, ja się Ciebie pytałam czy pewna osoba coś Tobie wypisywała, ale stwierdziłeś, że nikt tego nie robił. Do dzisiaj trudno jest mi Tobie uwierzyć w Twoją odpowiedź. Być może nie chciałeś robić zamieszania i drążyć tematu który mógłby sprawić mi przykrość, może nikomu nie chciałeś sprawiać przykrości. A być może był inny powód. Cały czas o tym myślę czyja to inicjatywa i komu coś nie pasowało. Ty Moje Marzenie jesteś dla mnie tak bardzo uroczą osobą i wymarzonym facetem. Nawet sobie nie wyobrażam co ja bym zrobiła jeśli byś już nigdy się do mnie nie odedzwał. Odpukać w niemalowane! I niech tam w niebie ktoś pilnuje i ktoś czuwa, żeby tu na ziemi nikt nie robił żadnych zamieszań i nie odbierał komuś życia. Bo Ty jesteś moim życiem. Zobaczyłam w Tobie to coś i zawsze będę trzymała się blisko <3.

 

Będę dzisiaj nocą oglądała z rodziną film. Sama go wybrałam i obejrzałam dziś sama wcześniej. Ale tak bardzo mi się spodobał, że z chęcią obejrzę jeszcze raz i przy okazji moja rodzinka też obejrzy. To jest polska produkcja. Gangsterskie tematy, ale są też wątki miłości, uczuć i jest w miarę życiowy ten film, git ma słownictwo bez cenzury. Mogę zdecydowanie polecić, choć każdy ma inne gusta, wiadomo. Tytuł: "Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa". W kinach miał premierę w 2020 roku, więc nie jest to staroć :).

 

 

MUZYCZKA NA DZIŚ (nowa, dzisiaj się pojawiła na YT, uwielbiam tą nutę):

 Matt Palmer - Jesteśmy Wolni prod. Crackhouse 

<kopiuj/wklej> w YouTube

 

 

ŻYCZĘ UDANEGO PIĄTECZQ! :)

 

 

 

Pozdrawiam wszystkich :) :) :).

 

Ave Kitty

Kategoria:
Fotografia
Dodane 3 LISTOPADA 2022
418

Informacje o xavekittyx


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24