Mój jdłowstręt? Jak na razie minął w 50 %. Chyba i tak sukcesz,nie?
Dzisiaj znalazłam powód,dla którego mogłam zaprzestać jedzenia,ale Wam o nim nie powiem. Jak chcecie to sami się domyślajcie. I nie powiem Wam,bo to nie na tym polega moja terapia.
Dzisiejszy dzień w Warszawie-w to mi graj. A już weekend z Alicją-tak,tylko na to czekam.
I jak mnie ktoś umaluje to tez potrafię być nawet ładna.
Obcięte włosy trochę mnie irytują,nie chcą się układać tak jak ja sobie tego życzę. Ech... dupa
Pewna osoba ma dalej do mnie dziwny stosunek,ale właściwie dzisiaj było dużo lepiej niż w dniach osatnich.
Kocham moją babcię i jej pierogi z serem <3
A zdjęcie robiła Alicja
podczas jednego z tych pięknych piątków.