Jestem zmęczona, zmęczona zmuszaniem się do super humoru,
zmęczona wmawianiem sobie że wszystko jest dobrze, wmawianiem
sobie że teraz jest lepiej niż wcześniej, wmawianiem sobie że to wszystko
minie, wmawianiem sobie że muszę z tym wszystim żyć, czemu nie jestem
rozsądna wtedy kiedy na prawdę powinnam być? Czemu ja stawiam samą
siebie na ostatnim miejscu ? Czemu tego nie zmienie ? My chyba ogólnie
nie lubimy zmian, i chyba dlatego tego nie zmienie, nie zmienie bo się
ich też boimi, boimy się konsekwenji, komentarzy innych ludzi, strach przed
konsekwencjami, ciągle coś, ciągle jakieś ale, zrobie kiedyś coś bez rozmyślania,
bez starania się itd? Chciałabym mieć wszystko w dupie, chciałabym być obojętna,
na prawde czasem bym chciała, i chyba nikt nie jest w stanie pojąć tego jak bardzo...
Gdzie jest ten czas kiedy nie miałam się do czego przyczepić, kiedy czułam się wolna,
robiłam wszystko kiedy chciałam, kiedy dla każdego miałam czas, kiedy miałam czas
w ogóle dla siebie samej, kiedy czułam się niezależna od nikogo, i gdzie to kurwa jest?
"...to wcale nie ma sensu.
Ile jeszcze możesz dać od siebie
nim zabijesz wszystko w sercu?"
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika xapplemint.
Inni zdjęcia: 1461 akcentova;) virgo123;) virgo123;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ja pati991gdJa pati991gd... sweeeeeetttJa pati991gd