Mój kochany malec skończył roczek.
Cudowny, ale czasami tak nieznośny.
Myślę, że gdybędzie ze mną co dwa dni biegał, to nauczy się, że biegniemy w MOIM tempie, że biegniemy po MOJEJ trasie i że biegamy tak, aby nie ciągnął mnie, bo to uciążliwe. Zmęczony bardzo ładnie się zachowuje, kwestia przyzwyczajenia.