Joder!
Odwoluje wszystko co napisalam poprzednio o moim poczatkowym pobycie w Hiszpanii... Bylo cudownie, to co sie wydorzylo, to co zobaczylam, to kogo poznalam, wszystko uczynilo moje wakacje wspanialymi i prawdopodobnie to byl najlepszy i najpiekniejszy miesiac calego roku...
Pozniej pojechalam do Polski, spedzilam wreszcie troche czasu z Pokusiakiem <3 i spedzialam kupe dobrego czasu z niektroymi, ktorych tak tu brak... Dzieki wszystkim :* szkoda, ze tak szybko wszystko wraca do tego co bylo...