Czas to jedna z takich rzeczy która jest niezależna od wszystkiego . Nie mozemy jej postrzymać ,nie możemy przyspieszyć. Musimy się pogodzić z tym jak płynie. Oddać się nurtowi.
Czas jaki upłynął od ostatniego wpisu ,miejsce w którym teraz stoje -tego wszystkiego nie przewidziałabym.
Co się zmieniło?
-Lepiej zapytać co zostało niezmienione.
Opis "Kocham tą pracę i tych ludzi" z poprzedniego wpisu mogłabym także teraz napisać .TYLKO . Tylko to już inni ludzie i inna praca .
Kto by pomyslał że z kółka gospodyń wiejskich -od dziewczyn którym wszystko moglam powiedziec ,wyplakać sie, przyjsc na rauszcie ,wpadnę do najlepszej cukierni w polsce gdzie 5 minut spóźnienia jest komentowane, a granice są dobrze wyryte i każdy je zna.
Co się zmieniło ?
Że w pracy rozmawialo się o rzeczach mało istotnych , wyjściach, imprezach .
Teraz nawet po pracy rozmawia się o pracy .
Że im więcej godzin poświęci się pracy, tym bardziej się jest zadowolonym. Tym większa satysfacja.
Co się zmieniło ?
Że osoby które były ważne wbiły noże w plecy .Że rany zagoiły się szybciej niż przypuszczałam . Że może tak naprawdę nie były już ważne ...
Co się zmieniło ?
Że nie ma rycerza na białm koniu. Że ludzie uciekają. Gdy nie potrafią zrozumieć pasji, odczuć tego co Ty.
Co się zmieniło ?
JA SIĘ ZMIENIŁAM
Czas płynia i zmywa rany i rozcina kolejne.
Donapisania
ew.