Postanowiłam dodać dziś trochę odmienną notkę, odbiegającą od poprzednich. Starałam się
przybliżyć Wam swoją osobę choć w małym stopniu - tak długo prowadzę tego bloga, a tak
niewiele o mnie wiecie. Mam nadzieję, że te informacje przydadzą Wam się w interpretacji moich postów.
_____________________________________________________
Czasami wydaje mi się, że dam radę, innym razem jestem całkowicie na dnie. Mało istotne
rzeczy nie wzbudzają we mnie tak ogromnego stresu i zaniżonej samooceny. Najbardziej boję się
o naukę, rodzinę, przyszłość i działalność muzyczną - to dla mnie najważniejsze.
Uwielbiam Harry'ego Pottera, aczkolwiek przyznam - nie czytałam i nie oglądałam wszystkich
jego części. Nie jestem fanką tej serii, po prostu ją lubię. Nie szaleję na tym punkcie, ogólnie
dziwne, że tak polubiłam Pottera, bo zazwyczaj nie czytam, ani nie oglądam tego typu opowieści.
Do tej pory nie spotkałam kogoś/czegoś, co zachwycałoby mnie do granic możliwości,
jednak niektóre utwory muzyczne, czy zdjęcia są dla mnie czymś wspaniałym.
Tak samo, jak rysunki i obrazy młodych artystów.
W podstawówce zawsze obgryzałam paznokcie. Zawsze były postrzępione.
To dziwne, bo dzisiaj nienawidzę mieć krótkich paznokci. Przeszkadzają mi
w wykonywaniu jakichkolwiek czynności, poza tym nie umiem ich obcinać - really.
Zawsze wydawało mi się, że nie mieszkam w zbyt ciekawym miejscu. Jednak, gdybym
miała oprowadzić po nim kogoś, kto nigdy tu nie był... w głowie pojawia mi się
obraz kilku miejscówek, do którego zabrałabym mojego gościa.
Nigdy wcześniej nie przepadałam za romantycznymi filmami. ''Titanica'' obejrzałam
niecały rok temu - wcześniej w ogóle mnie nie interesował, obejrzałam go z tego względu,
że po prostu mi się nudziło. Później zaczęłam oglądać regularnie, jednak tylko cztery filmy
zapadły mi głęboko w pamięci.
Najgorsze jest to, że wzruszam się prawie w każdej sytuacji. W przeciągu ostatnich dni
łzy leciały mi godzina po godzinie, serio - nie kłamię. Każdy film ze smutnym wątkiem,
powrót żołnierza z Afganistanu i reakcja rodziny, wspaniała propozycja i wiele innych
momentów jest dla mnie problemem, bo nigdy nie potrafię powstrzymać płaczu.
_______________________________________________________
Dość długo mnie tu nie było, wiem. Niestety, kończą mi się pomysły na tematy notek, poza tym teraz wakacje - na
początku lipca wyjeżdżam na warsztaty, wrócę jakoś w połowie. Pomyślałam, że będę dodawać notki raz na 3 tygodnie,
może raz na miesiąc. Mam w planach pisanie krótkich opowiadań, ale nie bójcie się, notek w pierwotnym stylu
nie zabraknie. Jeśli macie jakieś uwagi, bądź pomysły, co do wpisów, to proszę o jakikolwiek kontakt ze mną;
Facebook, Photoblog, Tumblr (www.xandraaworld.tumblr.com).