photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 MAJA 2014

171. Pudełko

 

 

 

Każdego dnia, gdy wchodzę do swojego pokoju, widzę je. Stojące na szafie, pozornie zwykłe

beżowe pudełko. Perfidnie przygląda się moim poczynaniom o każdej porze dnia. Widziało każdą

moją łzę, każdy szczery uśmiech. Trzymam w nim wszystkie swoje sekrety. Tajemnice, które

nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. To zabawne, że trzymam je na widoku - przecież każdy

może je ściągnąć, po prostu, tak z czystej ciekawości. Wiecie? Nikt do tej pory nawet go nie zauważył.

Każdy wodził wzrokiem po pokoju, jednak nigdy nie znalazł się człowiek, który spojrzał na pudełko.

A może po prostu nie chciał zauważyć, bał się zapytać, co kryje się w środku. Otóż, dla mnie to

pudełko jest bramą magii. Chroni moją duszę, osobowość. Przechowuje wszystkie moje

wspomnienia - dobre i złe. Dlaczego? Wie, że kiedyś zechcę o nich zapomnieć. Będę próbowała

się ich pozbyć. W rzeczywistości tego nie chcę. Każde wspomnienie jest ważne i chcąc je zniszczyć,

zniszczę swoją przeszłość. Stracę momenty, które kiedyś były dla mnie najważniejsze. Na pozór

zbyteczne pudło jest moim przyjacielem. Przyjacielem, który ma prawo przeglądać wszystkie

zdjęcia z dzieciństwa, kartki świąteczne, listy. Pilnuje nawet mojego pamiętnika, który dotąd

był moim oczkiem w głowie, którego strzegłam za wszelką cenę. Dziś oddałam go pod opiekę

staremu kartonowi po butach. Dziwne, prawda? Ale... przekonałam się, że jednak tam jest

bezpieczny. Zwykłe pudełko darzę większym zaufaniem, niż kogokolwiek ze szkolnych znajomych.

Wierzę w niewinność rzeczy martwych. Wiem, że nie pożałuję tej decyzji. Kiedyś, po wielu latach

znów uchylę wieczko przestarzałego pudła. Odkryję na nowo przedmioty owiane tajemnicą. Odkopię

wszystkie sytuacje, które tak bardzo wpłynęły na moje życie. Powspominam stare, dobre czasy.

Przypomnę sobie beztroskie życie kilkunastoletniej smarkuli, której problemy opierały się głównie

na przedwczesnych uczuciach. Pośmieję się z dawnych powodów do nieustannego płaczu. Po raz

kolejny zdam sobie sprawę, jak czas szybko leci. Nie zatrzyma się nawet na moment, zawsze

w pośpiechu. Czas nie potrzebuje odpoczynku, uwielbia biec przed siebie, nie zważając na

problemy otaczające świat. Przejmuje się tylko sobą i tym, co będzie za chwilę. Może powinniśmy

brać z niego przykład? Cieszyć się chwilą i nie rozpamiętywać dzień w dzień tego co było kiedyś?

Zbierać doświadczenie i chować je do pudła, by już na zawsze pozostało z nami?

Zastanówcie się nad tym.

 

 

________________________________________________

 

 http://alejamarzen.blogspot.com/

 

 

 

Komentarze

~mario a ciekawe to i nawet mnie zaciekawiło
30/05/2014 20:31:47

Informacje o xandraa


Inni zdjęcia: Nobody's listening waferowaNad jeziorem patrusiagdWyjątkowo zimny kwiecień bluebird11Italy diebabydieŻal straconego czasu pragnezycpelniazyciaJedno wątpiące serce wystarczy philosophysophieJedno wątpiące serce wystarczy philosophysophie... maxima24... maxima24... maxima24