Tulipanek.
Jeszcze z czasów gdy mój aparat był wyprowadzany na dwór ;)
Teraz przeglądając zawartosc folderów na tym komputerze okazuje się,
że dawno biedaczysko nie widziało promieni słońca.
W grudniu bywa z nimi ciężko, więc... (choc zimy jeszcze nie ma) WIOSNY!
Albo przynajmniej SŁOŃCA ;)
A tak całkiem z innej beczki: zamówiłam!
Teraz tylko czekac na dostawę i do dzieła.