Cześć i czołem !
Dzisiaj Kirusia95 i Aniaxd wybrały się do miasta na zakupy ;]
Kira wstała o godzinie 9.18 a Ania o 9.30 . Uszykowały sie (make-up) itp. Po czym Kira napisała do Ani sms-a na którego odp. nie uzyskała.Po 15 minutach przychodzi sms o treści : Byłam w łazience ;p
Kira spytała się czy myła się w intymnych miejscach.Okazało się iż tak ;) Po tej jakże wyczerpującej 'pisowni' Kira ubvrała sie i czekała na Anie.Po 10 minutach Pani XD przybyła pod blok 95 po czym obie ruszyły w stronę Budowlancyh na autobus.
Między czasie oczywiście rozmowa o rzeczach najmniej ważnych (typowe dla XD i 95) ;) Gdy doszły na przystanek sprawdziły autobusy i kupiły bilety. Nie obeszło się oczywiście od usadowienia się na ławce na przystanku i złośliwych uwag XD do 95 o jej mężu -.- (z lekka za stary był) ;) Po jakiś 10 minutach (autobus sie spóźnił) podjechał zatłoczony na przystanek gdzie obie czekały.. ;] Na początku myślały że połowoa osób wysiądzie, niestety tak sie nie stało..było ich nawet więcej niż powinno.. -.-
co oznaczało że XD i 95 miały mały problem ze staniem o własnych siłach ;| dlatego też gdy autobus chamował czy też ruszał leżały na jakichś chłopakach i ich gniotły ;] Przy najbliższym przystanku obie wysiadły (aż się kurzyło) dalej postanowiły iść piechotą. Miały cudowny plan co gdzie i jak.No więc najpierw poszły na plac Wolności, do Butiku gdzie XD kupiła sobie siwe spodnie. Nie było bluzek więc poszły dalej. Podczas spaceru porobiły sobie bardzo ciekawe zdjęcia i od czasu do czasu wchodziły do sklepów w poszukiwaniu BLUZEK. Jednak tam nie było 'tych jedynych. Nie przejmując się tym zbytnio poszły poptarzeć się na ludków jeżdzącyh na łyżwch.Tak tak..poszły zatem 'na lodowisko' ;] Poptarzyły i ruszyły dalej.Poszły najpierw do domu handlowego tam jednak pustki (takie same jak w ich głowach) ;) Postanowiły posilić się czymś pożytecznym. Zjadły więc zapiekanki ;] Gdy już je snosnumowały ruszyły pod halę.Cały czas na twarzach miały 'zaciesza' z przyczyn nie wiadomych do teraz ;) Pochodziły polatały i jak zwykle niczego nie znalazły .. spotkały jedynie mamę XD przywitały się pouśmiechały i poszły dalej.XD pospieszała 95 iż gdyż ponieważ nie chciała mieć drugiego spotakania z mamą ;] 95 nie prostestowała i ruszyła szybszym krokiem.Dwie 'mądre' dziewczynki wróciły na Plac Wolności (-.-) Weszły do Moodo i kupiły sobie tak długo oczekiwane BLUZECZKI ;) Po zakupach ruszyły na 'Dworzec to moje ziomy joł!' tak tak .. mądre słowa 95 ;) ale niestety nie widziały przyjaciółki XD (też przez nią wymyślonej) p.Ani z PKS-u ohh .. jaka szkoda ;( ale cóż.. LIFE IS BRUTAL ;(( Poszły na dorzec przechodziły przez 'Kibel95' czyt.Tunel ;) i pomaszerowały do mamy 95 . Ta już na nie czekała i ładnie przywitała ;] XD kupiła prezent dla swojej mamy posiedziały trochę i poszły na autobus.Akuart jechał jakiś więc do niego wsiadły zapowiadając na początku że jeśli będzie tak samo jak w tamtą stronę to idą piechotą.Na całe szczęście tłoku nie było..aż takiego bynajmniej. Dojechały poszły po psa 95 i poszły do domów. XD do siebie a 95 do babci ;] I oto koniec cudownego dnia xalwaystogetherx dziękujemy za uwage i pozdrawiamy ;****