O rany .! Jak On mnie kocha , jego słowa , dotyk , usta .. Boże to uczucie jest nie do opisania. Kiedy piszemy mam dziwne wahania nastroju to dlatego że tak mnie kocha . Fakt , ja go nie ale i tak myśle, że gdzieś tam jest w mojej głowie czy sercu . Jest czasem źle , czasem dobrze . Ale najważniejsze dla niego jest to że mimo tego że pisałam wiele razy że odejdze i tak zostaje . Kocha mnie i dzięki niemu tu jestem , ten jeden mały człowiek zmienił moje życie na lepsze . To dzięki mnie poznał co to prawdziwe uczucie to ja mu pokazałam jak kochać drugiego człowieka . Fakt czasem go ranię , a on mnie ... Ale te rany sprawiają że człowiek staje się silniejszy i wierzy w siebie. Wierzy że to nie koniec , i można to naprawić . Miłość ma wiele zaled i wad. Mimo to że jestem szczęsliwa bo on jest , to mnie to boli . Nie wiem jak nie potrafię tego opisać , ale kiedy piszemy i on jest taki czuły , miły , kochany , opiekuńczy I troskliwi czuje że mam wszystko co mi potrzebne do szczęścia . Wtedy jestem na 100 % naładowana pełnego szczęscia . I ten przyjemne kłucie w brzuchu , to tak jak byś pierwszy raz się zakochał . Ech , rozumiem że nigdy to moje skryte marzenie się nie spełni że będziemy razem , szczęśliwi Itd . Ale takie jest życie , pełne niespodzianek , zaskakujące i ciekawe .Z każdym dniem ciekawi mnie co przyniesie los . Kocham moje życie mimo , że jest w nim duży bałagan . Ale jestem tu praktycznie dla niego . Dla Mojej jedynej miłości .