Grr..
Wszystko się sypie. Nawet nie wiesz jak bardzo mnie ranisz.
"Kocham cię" - dwa puste słowa wypowiedziane z TWOICH ust, które kiedyś znaczyły dla mnie wszystko, a teraz? Sama nie wiem. Pewnie gdybyś znowu je powiedział uległabym..
Tak bardzo ją kochasz? To po co byłam ja? Byłam TWOJĄ kolejną zabawką do pocieszenia? Byłeś, jesteś i zawsze będziesz dla mnie ważny. Tylko po co byłam w tym wszystki ja? Nie rozumiem. Chciałeś mnie tylko zranić? Teraz siedzę i płacze. Tak przez CIEBIE..
Może to i kila dodatków załagodzi mój ból po stracie tak bliskiej osoby jak TY!
Nikogo nie kochałam, nie kocham i kochać nie będę tak samo jak CIEBIE!
Więc przemyś to..
Albo ja albo ona.
Tak wiem, wybierzesz ją. Nie dziwi mnie to. Ale pamiętaj, że to TY jesteś dla mnie wszystkim i to CIEBIE kocham najbardziej.
*Bluzę zwrócę ci przez naszego wspólnego kolegę lub osobiście. To już TWÓJ wybór.