lans^^

taa, nie mylicie się, to nikt inny niż ja we własnej osobie jeżdżąca na desce, yeah! jakby nie było, to jeżdżę już 3 lata na niej ;D znaczy nie na tej, ale ogólnie, na snowboardzie.

na feriach było tradycyjnie zajebiście, a niby jak. i w ogóle super. jak się wywaliłam raz czy dwa na dupę, to myślałam, żę po niej już nic nie zostało, a tym czasem daje o sobie znać, bo mnie czasem boli jak se źle siąde^^. tak walnęłam na zarkęcie, że aż podskoczyłam xD.

a dziś super, Krk, Włatcy Móch. i w ogóle. wzdychanie przy patrzeniu na Zaćmie w Empiku [super, ma aż 3 rozdziały więcej niż poprzednie książki i kosztuje o 5 zł więcej ;x], super bluzka, znaczy się z super śmiesznym napisem i teges. kejefsi i naczosy, tradycyjnie ;)). no i foty w przymierzalni, te przecudne krótkie spodenki, ach, mrr..^^ [tak, tak, zima, a ja kupuję krótkie spodenki ;PP]. i tyle chyba.

a no i przeczytałam oczywiście Księżyc w Nowiu, bo jak, znalazłam tą piosenkę, co mi się tak strrasznie podobała i tą upragnioną czcionkę ściągnęłam ;D ogólnie jest super, ale ja bym se jeszcze z tydzień w domu posiedziała.

koniec już, bo za długo będzie, pomimo tego, że i tak nikt tego nie czyta :P ahaa i Joanna ma już tą swoją upragnioną notkę ;D znów mnie zmusiła. ale ja się nie dałam <cfaniak>. aż do teraz^^.

no to dobre. cya