jak ten czas szybko leci, dopiero odbierałam świadectwo, a w głowie miałam dwa zbliżające się miesiące szaleństwa i relaxu, już prawie całe wakacje za nami, kompletnie nie wiem kiedy to zleciało, zleciało jak jeden dzień, jak jedna chwila, ciągle coś się działo i dalej dzieje, na nudę nie mogę narzekać, a myśl powrotu do szkoły i maturalnej rzeczywistości przeraża mnie.
wczorajsze trzy miesiące <3