Jebać to , że zdjęcie jest rozmazane itp.
ale chciałabym wrócić do tego czasu , wtedy wszystko było łatwiejsze, i bylo na swoim miejscu. Była sobie szczęśliwa Kasia i szczęśliwa Agnieszka. a teraz? teraz to ja już sama nie wiem. zawsze coś musi sie spierdolić ! ZAWSZE! mam tego dosyć , nie wytrzymuje psychicznie i fizycznie. nie spie po nocach.. mam te szczescie do osob na litere P. doslownie. jeden p zaczal sie dziwnie zachowywac , pozniej malo sie odzywal , pozniej juz nic. to samo jest z terazniejszym p. malo sie odzywa , nie spotykamy sie , zachowuje sie jakby nie wiem co .. mam tego dość!! nie wiem co mam o tym myslec , znoooow. Niby wszystko zaczelo sie ukladac , ale znowu sie jebie!! jak zawsze. chciałabym takiej szczerej rozmowy , wyjasnic wszystko od A do Z i miec swiety spokoj. nie robic sobie nadzieji , nie ludzic sie.. mammm po prostu tego wszystkiego doooooooooooooooooosyć . kompletnie. nie radze sobie z tym , nie radze! chciałabym jakiś znak , jakieś spotkanie , jakiegos milego sms chociaż !! a tu nic ! kompletnie nic. probuje miec wyjebane ale nie umiem , jestem na to za slaba, moja psychika juz siada!;/ moje terazniejsze marzenie? chce zeby to wszystko sie wyjasnilo i bylo jak daawniej z p. albo niech sie wyjasni i spokoj . bo ja nie wytrzymam ! predzej sie wykończe.. masakra..
i tak tego nie czytacie , ale tak sama sobie sie pozale...
[edit:]
zawieszam...
poki sie to wszystko nie wyjasni , nie bedzie mnie tuu ..