Cz.1
Przed powrotem Kagamiego ćwiczyłem jak szalony byle tylko nie myśleć o tym jak mu o tym powiedzieć.. Chociaż wiedziałem, że nie chce go rozpraszać to jednak nie mogłem tego zachować dla siebie..
- Kuroko
- ...
- Kuroko!
- Mhmm..? Ahh! Kagami..
- Co jest? Stoję już tu z kilka minut i Cię wołam.. Coś się stało jak mnie nie było?
- ... <spuszcza wzrok>
- Ehh.. Jak będziesz milczał to się niczego nie dowiem.
- ..Wiesz.. Aomine był u mnie jak wyjechałeś.. i..
- i..??
- <mamrocze> Chciał zacząć ze mną na nowo.., a ja nie chciałem się zgodzić.. i jakoś t-tak wyszło.., że jeśli przegramy z nim na WinterCup to będę jego własnością...
- Haaaa???!!!
- Nie chciałem tego.., ale gdy zacząłem protestować on już wyszedł.. a jeszcze przed tym robił mi dziwne rzeczy.. <burak>
- Haaaaa... widzę, że lubi się dobierać do Ciebie gdy mnie nie ma.. I jeszcze nawet nie protestowałeś..
- A myślisz, że dał bym mu rady..?
- Yhym.. No nieważne.. teraz mnie nieźle zmotywowałeś.. Nie odpuszczę draniowi! Na pewno wygramy!
- <burak> Przepraszam..
- Hm? Co mówiłeś?
- N-Nic.. <spuszcza wzrok> Wiesz.. nie chciałem Ci tego mówić.. nie chciałem Cię w to mieszać.. Nie chciałem.. Nie chciałem do niego wracać.. To już nie jest ten sam Aomine, którego znałem.., którego kiedyś kochałem.. <płacze>
- Rozumiem.. <przytula>
'MYŚLI'
- Nie martw się Kuroko. Nie pozwolę, żeby jeszcze kiedykolwiek Cię skrzywdził.. Nie pozwolę Ci znowu przez niego płakać.. Nigdy mu nie wybaczę.. Za to co Ci zrobił..!'
- Eeee.. Kagami..
- Hm?
- Dusisz mnie..
- Aa!! Przepraszam! <puszcza>
- <bierze głęboki oddech> No nic.. pójdę dalej ćwiczyć..
- Okej. <burak>
CDN.
___________________________________________________________________________________________
Akcja rusza dalej xd hehe Mam nadzieję, że jeszcze ktoś to czyta za co ogromne Arigatooo ^^ :)