Cz.4
Mijał czas. Aomine i ja cieszyliśmy się naszym ukrytym związkiem, którego nikt na szczęście nie zauważył. Myśleliśmy, że będzie już tak zawsze, ale rzeczywistość jest inna..
Wszyscy w trzeciej klasie się zmienili.. nawet on..
- Wiesz Tetsu.. musimy to zakończyć.. Lepiej będzie jak każdy pójdzie we własną stronę..
- Mhm..
Tak właśnie Aomine postanowił to zakończyć bez żadnego wyrazu twarzy.. Po prostu patrzył na mnie swoimi pustymi oczami.. Widziałem jak w środku płakał, ale nie umiałem do niego iść i walczyć.. To był koniec.
Każdy poszedł do innej szkoły, myślałem, że już nigdy go nie zobaczę, ale koszykówka nie pozwoliła nam na rozstanie.. Jednak Aomine nie był już tą samą osobą co wtedy..
Kochałem go.. Kochałem to jak grał w koszykówkę.. cieszył się wtedy jak małe dziecko, które dostało wymarzoną zabawkę.. poruszyło mnie to.. To był Mój Aomine.. nikogo innego tylko Mój..
Nie mogłem przyjąć do wiadomości, że wszystko się tak skończyło.., że już nigdy nie zobaczę jak dla mnie się uśmiecha jak dotyka mnie swoimi wielki dłońmi mojej twarzy..
Z tymi uczuciami biłem się przez całe wakacje grając tylko w koszykówkę by zająć czymś myśli..
I tak w pierwszy dzień w liceum poznałem Kagamiego..
- Tetsu!
- Co jest?
- Błądzisz gdzieś myślami..
- Ahh to nic.. Wiesz Aomine.. mówiłeś, że chcesz to zakończyć.. więc nie wracajmy już do tego.. chce to zapomnieć.. teraz mam Kagamiego.. nie wchodź już do mojego serca..
- Tetsu.. Ja się jeszcze nie poddałem.. może i powiedziałem, że to koniec.., ale w moim sercu byłeś przez cały czas.. i zawsze będziesz..
- Nie!
- Tetsu.. Nie oddam mu Cię! Jest słaby! Ha! Co Ci się w nim niby podoba?? Ani razu ze mną nie wygrał!
- Zobaczysz na WinterCup, że z Tobą nie przegra!
- Hm..., aż tak wierzysz w niego? Dobra.. to co powiesz na to. Jeśli wygra, już więcej nie będę o Ciebie walczyć, ale jeśli ja wygram, będziesz należeć tylko do mnie.
- C-Coo?
<Aomine wstał z łóżka>
- To na razie Tetsu! Widzimy się na WinterCup! <Hahahahaha>
No to się porobiło.. I co ja powiem Kagamiemu...???!! Przecież jest w Ameryce.. nie mogę mu tego powiedzieć.., lepiej żeby się teraz skupił tylko na jednym..
CDN.
___________________________________________________________________________________________
Mam nadzieję, że się wam podobało ^^ (jeśli ktokolwiek to czytał xdd), a i przepraszam za zwłokę,
ale wena mnie opuściła xdd