dzis nie zawalilam!cudownie sie czuje.
chociaz chyba mnie grypa bierze ;/
przez weekend sobie pofolgowalam, ale to z wiadomego powodu :)
zaraz sie chyba pojde polozyc bo mnie lep napierdziela.
o 18 nauka, potem cwiczenia :)
bilans :
śniadanie -
drugie śniadanie : bułka z 2 plasterkami sera żółtego i 1 żodkiewka <163 kcal>
obiad : zupa pomidorowa <250 kcal>
kolacja do 18. : marchewka lub jabłko <27>
czyli ogółem : 440 kcal.
w nastepnych dniach bd dochodzila do 1000 kcal, ale dzis jestem bez apetytu.
4 5 6 7 8 9 10
zaliczone
zawalone
ważenie