w szkolee...
kurwica brała Mnie, gdy widziałaam Ją.
dlategoo raczej po liceum chodziłam.
śmiaaałaaam się zupełnie z byle czego, chociaz w srodku było zupełnie co innego.
w dodatku pełno lekcji takich życiowych.
i jak na złość wszytskie w pewien sposób zwiazane z moją osobą.
Nic nie udaje Mnie się.
Nic.
nie potrafię nic.
nie umiem sobie znaleźć miejscaaa.
nie wiem czym zająć ręce.
bosheeeee. . .
wpadaaam chyba w depresje powoli.