o tak *.*
taki chce brzuszek, to jest mój ideał <3
w szkole myslałam że nie wytrzymam, 9 lekcji dało mi po tyłku jestem wymęczona. A jutro najgorszy dzień po względem nauki. Czekają mnie teraz 2 prezentacje, wypracowanie i nauka słówek. Aby wytrzymać tylko.... Potem do domu po rzeczy i do Misia. mam nadzieje ze nie bede zmuszona do jedzenia wraz z nim.
moj dzisiejszy bilans
I ś- kromka z wasy + plasterek pomidora - 40 kcal
IIś- podwójna kromka z wasy+ rzodkiweka - 100 kcal
obiad-podwójna kromka z wasy+ rzodkiweka - 100 kcal
podwieczorek- nic.
kolacja- nic.
240kcal/800 kcal.
a to tylko dlatego ze nie mam czasu nawet na nic.
Ćwiczenia:
*brzuszki
*hula-hop