Zwykle o tej porze roku naśmiewam się z polskich klubów piłkarskich, bo tradycyjnie któryś z nich tocząc swe boje w rozgrywkach... przepraszam w eliminacjach do rozgrywek europejskich dostanie w łeb od jakichś półamatorów, z kraju gdzie piłkę kopie się, no bo znalazło się paru zapaleńców i chcą się w to pobawić. Tym razem jednak nie. Sam jestem tym zaskoczony. Początek sierpnia a cała czwórka (Raków Częstochowa, Legia Warszawa, Pogoń Szczecin i Lech Poznań) pozostają w grze.
W eliminacjach do Ligi Mistrzów Raków przebrnął już dwie rundy. Najpierw eliminując estońską Florę Tallin (4:0 w dwumeczu), potem pokonując Karabach Agdam (4:3 w dwumeczu), co uważam za niespodziankę, bo trzeba mieć na uwadze, że drużyna z Azerbejdżanu to istny postrach polskich klubów. W kolejnej rundzie na Mistrza Polski czeka cypryjski Aris Limassol (chociasz na herbie mają napisane Lemesos - znając cyrylicę czytam po grecku, ale cholera nic nie rozumiem). Moim zdaniem ekipa z gatunku tych, które można na spokojnie przejść, ale można oczywiście oberwać solidnie. Sądzę, że w naszej Ekstraklasie Aris zaliczałby się na pewno do czołówki, gdzieś tak 3-4 miejsce, ze wskazaniem bardziej na to poza podium. W poprzedniej rundzie ograli w dwumeczu białoruskie BATE Borysów 11:5, zatem wnioski nasuwają się same, że mają mocny atak (m. in. występuje tam Mariusz Stępiński), ale widać jak na dłoni, że obrona jest dziurawa jak sito.
Za szokującą wręcz niespodziankę można za to uznać dotarcie do tego etapu drużyny z Wysp Owczych - KI Klaksvik, która pochodzi z miasteczka liczącego nieco ponad 4000 mieszkańców. Na rozkładzie mają Ferencvaros Budapeszt i Hacken ze Szwecji. W następnej rundzie w pojedynku z norweskim Molde FK nie pozostają bez szans. Będę im kibicował. Natomiast w eliminacjach Ligi Konferencji Europy polskie kluby rozpoczęły zmagania od drugiej rundy.
I tak kolejno w dwumeczach:
- Lech Poznań pokonał Żalgiris Kowno 5:2;
- Pogoń Szczecin zwyciężyła 8:4 z Linfield FC (Irlandia Północna);
- Legia Warszawa wymęczyła 5:4 przeciwko kazachskiej ekipie Ordabasy Szymkent; Spodziewałem się, że warszawska drużyna jednak odpadnie, ale tu spotkała mnie niespodzianka.
W kolejnej rundzie:
- Lech zagra ze słowackim Spartakiem Trnava (parę lat temu ograli Legię), oceniam, że u nas - cytując pewnego trenera sprzed lat - walczyliby o spadek. W poprzedniej rundzie wyeliminowali łotewską Aude Kekava (5:2 w dwumeczu). Mój typ - Lech powinien awansować dalej.
- Pogoń zmierzy się z belgijskim KAA Gent. No i tu nie ma co dyskutować, na tym zakończy swoją przygodę w europejskich rozgrywkach jeśli chodzi o ten sezon. To zespół poza zasięgiem naszych Ekstraklasowych potęg. I tu nie ma sensu nawet się więcej rozpisywać. Choć oczywiście niespodzianki w sporcie się zdarzają...
- Legia będzie walczyła z Austrią Wiedeń, kiedyś napisałbym, ze dwumecz zakończy się pewnie jak w przypadku szczecińskiej Pogoni, ale to już nie ta Austria i nie ta ichniejsza wersja Bundesligi co kilka, a zwłaszcza kilkanaście lat temu. Pewnie w Ekstraklasie Wiedeńczycy aspirowali by do strefy medalowej, ale wątpię by zajęli wyższe miejsce niż trzecie. O niezbyt dobrej formie Austrii Wiedeń może świadczyć wymęczony awans, po zwycięstwie w dwumeczu 3:1 z FK Borac Banja Luka (Bośnia i Hercegowina). Jak widać Legia ma szansę, ale nie z taką grą w obronie jak przeciwko Kazachom (umownie tak ich nazwijmy, bo przecież wiadomo, że występują tam zawodnicy z różnych stron świata).
Dzięki tym dobrym wynikom Ekstraklasa w rankingu UEFA wskoczyła na 22 miejsce. Jest lepiej, bo to wciąż jednak środek tabeli drugiej ligi jeśli chodzi o skalę europejską, a ponadto nie ma co popadać w jakiś hurra optymizm, bo trzeba mieć na uwadze, ze poważne granie dopiero się zacznie. Poza tym gdy nasi rodzimi, swojscy, tacy tutejsi zawodnicy walczą już o coś, to porządni piłkarze, maja urlopy, ewentualnie rozpoczynają przedsezonowe przygotowania. Chociaż ja nie pamiętam żeby kiedykolwiek ekstraklasowym reprezentantom na arenie europejskiej poszło tak dobrze, ale warto mieć na uwadze w jakim miejscu znajduje się nasze piłkarstwo. Chociaż trzeba przyznać, że infrastruktura to już poziom światowy, nawet w Radomiu nastąpi długo wyczekiwane otwarcie stadionu, no może nie całego, tak z 2/3.
P. S.
Wariant optymistyczny:
- Raków gra dalej o Ligę Mistrzów;
- Lech i Legia pozostają w walce o fazę grupową Ligi Konferencji Europy;
- Pogoń odpada;
Wariant realistyczny:
- Raków przegrywa, ale gra dalej o Ligę Europy;
- Lech gra dalej;
- Pogoń i Legia odpadają;
Wariant pesymistyczny:
- Raków w eliminacjach Ligi Europy;
- reszta może się już skupić na krajowych rozgrywkach;
23 STYCZNIA 2024
25 GRUDNIA 2023
21 GRUDNIA 2023
4 LISTOPADA 2023
14 PAŹDZIERNIKA 2023
4 PAŹDZIERNIKA 2023
28 WRZEŚNIA 2023
23 WRZEŚNIA 2023
Wszystkie wpisy