Trochę prywaty z mojej strony jeśli wybaczycie. Jestem w tym tygodniu tak zabiegana, że brakuje mi na wszystko czasu :D
W środę zaliczyłam siłownię, a na zdjęciu pełne wyposażenie :D (Zwykle biorę wodę niegazowaną ze sobą, ale potrzebowałam odrobinę więcej energii tego dnia)
- 5 minut = wiosła szybkim tempem
- 20 minut = rowerek na rozgrzewkę również szybkim tempem
- 30 min = bierznia (poziom 8/9/10 na zmianę z 12/13)
- 20 min = orbitrek stałym tempem
- (15 brzuszków, 10 pompek, 20 przysiadów) x3 serie
- wypady nóg z obciążeniem
- rozciąganie
Miałam jeszcze poćwiczyć chwilę na sali z ciężarami (bo siłownia jest podzielona na fitness i ciężary) ale ludzie po świętach ruszyli z postanowieniami noworocznymi i pierwszy raz widziałam tyle osób, że aż nie było miejsca :D
Na bierzni biegam raz dłuższy dystans podobnym tempem, a raz robię interwały
Oprócz tego w domu ćwiczenia z Chodakowską lub Mel B oraz wyzwanie brzuszki/przysiady/pompki z tej strony: miesniebrzucha.pl
W czwartek (dzisiaj) miałam ostatni trening z kosza przed zawodami (jest stres!)
A jutro siłownia <3
Niedługo pojawi się wpis motywacyjny :) + trochę informacji o diecie 1000 kcal (na życzenie)
PS. Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe słowa, niesamowicie mnie one motywują! Pozdrawiam!