photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 PAŹDZIERNIKA 2009

Nic poza mną.

Próby nadania literackości własnemu życiu - piękne pole do popisu!

Wystarczy dzisiaj garść fantazji i powrót do domu. Morze było spokojne, a ja już nie chcę spokoju. Teraz potrzebuję czasu i marzeń.

 

Lubię polegać na samej sobie.

 

 

Chciałabym na moment zamknąć świat w splecionych dłoniach. Lekko podnosząc któryś z palców obserwowałabym jego zmiany. Czasami, w chwilach złośliwości, pochylałabym się nad umywalką. Ostre strumienie wody mieszałabym z łzami. To nic, że niszczyłabym wszystko. Świat należałby do moich rąk.

Widzę cię, jak topisz się wraz z innymi. Twoje usta z trudem łapią powietrze, głowa wynurza się, ciało rozpaczliwie szuka podparcia. Nie cieszy mnie to. Ale nic nie mogę zrobić.

Katastrofa, myślisz. Śmierć.

Masz rację.

Komentarze

bambuslover oooj truuuuudno by to było powtórzyć:D;D
11/11/2009 13:37:25
bambuslover to Ci zazdroszczę jeśli polegasz na sobie i się nie zawodzisz ;o ;)
05/11/2009 16:15:37
fuckedup właśnie, ze zero katastrof. zero śmierci. null.
05/11/2009 9:47:17
elvisso Jaki koniec?
Toć to dopiero początek mego surrealistycznego istnienia ;]

Uahaha!
03/11/2009 19:10:11