' zasnąć i nigdy więcej się nie obudzić. raz na zawsze zapomnieć o strachu. ' 

o tak. chciałabym. w końcu. no ale cóż. 

obojczyk lekko ' wymuszony ', ale chciałabym mieć taki na codzień. kurde. 

chrzciny.chrzciny.i po chrzcinach.

nażarłam się jak nienormalna. 

wsunęłam dwa kawałki tortu. 

ogromnego.

bomba kaloryczna. 

cudownie. 

ale to tylko dzisiaj. 

później zacznę się bardziej pilnować. muszę ! 

dlaczego tak musi być? 

dlaczego zawsze coś musi się spieprzyć?

dlaczego jak już ma się przyjaciół, to nie są oni prawdziwi i nie zostają do końca z Tobą? 

dlaczego z byle powodu muszą Cię opuścić? w dodatku atedy, gdy ich bardzo potrzebujesz? 

dlaczego, jeśli mają coś do Ciebie, to nie powiedzą Ci od razu, tylko 'trzymają ' to w sobie, 

a później wyrzucają ' hurtem ' ? 

nie pojedynczo, tylko razem. 

żeby bardziej dokopać? 

dojebać? 

zniszczyć i zrównać z ziemią? 

to jest takie głupie. chore. 

ale udaje im się. 

niestety 

są silniejsze, bo są dwie. i mają siebie nawzajem. 

niech się cieszą. bo pewnie i tak same się pokłócą ze sobą niedługo.

na pewno. 

a wtedy któraś z nich, albo obie wrócą do mnie.

tym razem mam je w dupie. 

teraz są przeciw mnie, a normalnie jedna drugiej obrabiała przy mnie dupę. 

hahahahaha. powodzenia im życzę. 

nie pozwolę im wrócić. 

nie pozwolę znowu zbliżyć się do siebie.

nie. za dużo by tego było. 

nie się pieprzą. 

trudno.

ich sprawa. :) 

powodzenia w zakłamanym życiu. 

moje motto: ' głowa do góry i idź przed siebie '

" fałszywi przyjaciele zgasną jak knoty. " - Mesajah - Ludzie prości.

a więc zgaśnijcie fałszywi przyjaciele. 

dobrego, spokojnego dnia, bez otoczenia fałszywych przyjaciół ! :)