Nananana...
Nie daweno co wstalam i sobie śniadanko jem .;D
Wsch w planach. Ale nie wiadomo czy wypali .;c taa noo właśnie. ;c
Gorzej z Martyny mamą i ciekawe czy Diana by mogła.; D
a z resztą coś się wymyśli .;)
Dobra ja spadam się ubrać i muszę iść sprzątać w pokoju .;)
Narty.
Dominik. <3
Nagle mówisz kocham Cię, a ja czuję to samo. Te dwa proste słowa dają ukojenia ranom.