jutro planuję skoczyć,
trzeba się przygotowywać, są plany. hihi ;)
fajnie jest, fajnie.
dziś na uczelni 3 godziny ćwiczeń z krajoznastwa, a
później 1,5 kosza, tyle samo siłowni, a potem tenisa.
uwielbiam. tylko konik stał,
jutro znów będzie mną targał.