w sobotę wywleczono mnie z domu i ogarnięto za co jeszcze raz dziękuję.
milczysz od niedzieli bo jesteś tchórzem,ja plakalam dziś pierwszy raz od soboty rano.wystarczy. brakuje mi ciebie tak kurewsko, ale wiem ze nawet jesli to TY zmienisz zdanie i bedziesz próbował naprawiac powiem ci w twarz zebys spieprzal. . mozemy sie spotkac w tak wieku miejsach ze skabo ki na sama mysl bo mimo wszystko jestem w stanie rzucic ci sie w ramiona. nie, nie czuje sie wykorzystana, zmanipulowana. tak w zyciu bywa.
mam nadzieje ze powiem..
a jak na niespelna 20latke przystalo w sobote podarowalam swoj numer pewnemu chlopakowi z pracy. zobaczymy.. kiedy sie bawic jak nie teraz.
ciut przytylam, organizm sie sypie od hormonow. pogoda za oknem cudo. jutro silownia.
chce w domu dopracowac technike w paru cwiczeniach, przestac sie w koncu bac maszyn i ciezarow i zacac cwiczyc.