swieta swieta i po swietach, spedzone byly w rodzinnym gronie, bylo milo,przyjemnie i co wazne :D pysznie .ciekawe rzeczy sie działy na podworku i nie tylko .... zaliczylem jedna bardzo powazna glebe na nartach(tylko zdjecie powypadku:D) , a druga mniej powazna zostala uwieczniona na filmie, jutro moze je dam na pb,(zdjecie) zniszczone zostaly moje ulubione narty retro. znaczy drewniane, ze stalowymi okuciami, chyba je naprawie :) no :d operacja 1 lutego , nie odwiedzicie mnie w szpiTALU Bo to zabeg chyba jest :) i wychodze w ten sam dzien :)